A&E Vintage Queen - Jakubowa

Jako pierwszą w cyklu A&E Vintage Queen prezentujemy Jakubową,
autorkę popularnego blogu szafiarskiego http://jakubowa.blogspot.com
Jakubowa reprezentuje doskonały przykład łaczenia mody
współczesnej z vintage. Uważamy ją za Vintage Queen m.in.
dzięki odważnemu zastosowaniu aksamitnej męskiej muchy,
wyszło bardzo nowatorsko w uwielbianym przez nas stylu
androgenicznym! (na zdjeciach Jakubowa w muszce z A&E,
http://www.aevintagestore.com/?p=productsMore&iProduct=811&sName=velvet-burgundy-bow / http://jakubowa.blogspot.com/2008/12/bow-wow.html)

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z vintage?
Moja przygoda z vintage rozpoczęła się od przeglądania blogów
szafiarek z całego świata. Choć początkowo byłam nastawiona
dość sceptycznie, szybko przekonałam się do tego stylu i zaczęłam
'wprowadzać' go do mojej szafy. Zaczęłam od przeszukiwania
garderoby mojej babci. Od drugiej babci dostałam czarny,
skórzany pasek. I tak się zaczęło... ;)

Jaka była twoja pierwsza wyszperana rzecz vinage?
O ile dobrze pamiętam, to właśnie babcia
podarowała mi pierwsze ubranie vintage. Była to cudna, plisowana
sukienka, która od tamtej pory jest najcenniejszym ciuchem
w mojej szafie.



Jaka jest Twoja stylistyczna interpretacja vintage?
Moim zdaniem vintage jest stylem dość trudnym. Bardzo łatwo można
uzyskać efekt przestylizowania. Moja główna zasada: nie przesadzić.
Ciuchy vintage łączę z tymi w stylu nowoczesnym i staram się,
by vintage był tylko dopełnieniem, kropką nad i.

Gdzie znajdujesz inspiracje vintage?
Inspiracje vintage znajduję głównie na blogach szafiarek.
Podziwiam te dziewczyny, które potrafią wynaleźć prawdziwe perełki
i niejednokrotnie zielenieję z zazdrości, kiedy pokazują swoje łupy.
Sama coraz więcej buszuję w second handach, a w planach mam
dogłębne przeszukanie szafy mojej drugiej babci. Odwiedzam także
internetowe sklepy z używaną odzieżą.

Czego obecnie poszukujesz w rzeczach vintage?
Moim marzeniem jest upolowanie czegoś
z górnej półki - np. sukienki vintage znanego projektanta,
a najszczęśliwsza byłabym, gdyby udało mi się znaleźć torebkę
vintage Chanel 2.55.